Tak, jak najbardziej. Film nie nudził, reżyser zachował cudowny klimat. Z początku na podstawie opisu można pomyśleć
"Aha, czyli będą sceny erotyczne i naganne". Ależ skąd! Film nakręcono tak, aby było wiadomo o czym on jest, ale w taki
sposób aby nie obrzydzić publiki. Dałam 9/10. Dlaczego nie 10? Główna aktorka...

Otóż okazało się, że Irina zaczęła spełniać się w tym co robi. Wręcz, miała cicha satysfakcję z tego, że posiada takie umiejętności i jest najlepsza w całym Londynie. Wcześniej nie szanowały jej ani przyjaciółki, ani rodzina. Niczego konkretnego nie potrafiła. Do swojego zajęcia nie podchodziła z obrzydzeniem, a wręcz...

Wszystko w tym filmie wydaje się być pomysłową prowokacją. Począwszy od doboru skandalistki, Marianne Faithfull do roli (z początku) poczciwej babci, przez alternatywną muzykę w tle, aż po formę. Gdy "Irina Palm" się zaczyna, miałem przed oczyma przykład typowego wyciskacza łez z cyklu "prawdziwe historie". Jakie było...

Dawno nie widziałem tak dobrego obrazu,który by mnie powalił swoją nietuzinkowością!
Podobała mi się szczególnie postać Mikkego,sprawiał wrażenie nie groźnego,mało mówił,natomiast jego argumentami nie były słowa lecz gesty!
Wczuł się w role ,pokazał kawał dobrego aktorstwa.
Film zdecydowanie godny uwagi!

obawiam się, że gdy się postarzejemy takie mamy widoki na pracę, zanim doczołgamy się do emeryturki ZUS (67lat). No chyba że widoki pod mostem, też ładnie. Albo World War Z.

Warto zobaczyć , samo życie , dobre kino w angielskim stylu

To jeden z tych filmów, które zapadają w pamięci dzięki głównemu bohaterowi w tym wypadku głównej bohaterce. Film bawi, smuci, wzrusza i jak napisałem w tytule potrafi widza takiego jak ja poruszyć.

Prostota i dobroduszność, a także ogromna odwaga głównej bohaterki urzekły mnie dogranic możliwości. Jest to obraz, który na przemian wzrusza i bawi, a wszystko to na wysokim poziomie. Poczynania Maggie skłaniają do refleksji nad tym, co i jakim kosztem człowiek jest w stanie zrobić dla ukochanej osoby. Maggie robi...

Film ten ma specyficzny, nieco senny klimat (monotonia życia na przedmieściach, szarość świata w kadrze, spokojna muzyka), więc nie wszystkim przypadnie do gustu, ale... Czytając poprzednie opinie Filmwebowiczów zaczęłam się zastanawiać, co można było w tym filmie zrobić lepiej, co poprawić, a co pominąć... i doszłam...

Najlepsze w tym filmie IMHO jest bardzo dobre wyważenie smaków. Żadna przyprawa nie dominuje i komponują się wzajemnie bardzo dobrze.

Nie jest nachalnie sentymentalny ale mówi o uczuciach i to także tych romantycznych. Nie epatuje wulgaryzmami czy obsceną ale jest na tyle pieprzny (tak się już chyba nie mówi ;), że...

Urocze kino o spokojnym rytmie narracji, z nienachalnym poczuciem humoru.
Obsadzenie rockmanki o bardzo bujnym życiorysie w roli kochającej babci/wdowy nadaje filmowi dodatkowego smaczku.
Jedynie wątek miłosny wyszedł mało wiarygodnie - wziął się "znikąd".
Natomiast nieporadność obu stron podczas spaceru -...

Film jest rewelacyjny. Traktuje o poważnym temacie w niesamowicie lekki, inteligentny i zabawny sposób. Warto zwrócić uwagę, na piękną kreację aktorską pani Faithfull. Polecam.

Film całkiem niezły, starsza pani zatrudniająca się w seks biznesie to też niezły filmowy eksperyment ale wszystkich przebija postać właściciela przybytku uciech, który okazuje się człowiekiem o gołębim sercu., ba, romantykiem czystej krwi. Czy tacy ludzie mogą prowadzić "różowe" biznesy? Hmmm....To, co znakomicie...

sąsiadki to mistrzostwo obłudy,hipokryzji i skretynienia !!!.............kołtun!!!Marianne F./horses and high heels/jest PIĘKNA!!!jest WIELKA...9/10

p.s.czyżby trolle powyzdychały ?

"kobieta po przejściach" (tzn. Marianne, jak ją nazywają fachowcy) jeszcze zaśpiewała jakieś piosenki do świetnej muzyki Ghinzu.
Rola jakby skrojona dla aktorki, chyba żadna inna nie zagrałaby tej roli.

Film bardzo dobry, obejrzałem na TVP Kultura z powodu wysokiej oceny i jak widać warto było.

Europejski z metryki, a brytyjski z ducha film nieznanego mi wcześniej Sama Garbarskiego bardzo mnie zaskoczył, gdy okazało się, że ma siłę emocjonalnego rażenia takich pamiętnych obrazów jak „Billy Elliott” czy „Moja lewa stopa”. Pomimo odmiennej tematyki i zupełnie różnych głównych bohaterów łączy te flmy sporo...