PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11531}
7,3 2 469
ocen
7,3 10 1 2469
7,4 11
ocen krytyków
Walkabout
powrót do forum filmu Walkabout

Do refleksji

ocenił(a) film na 9

Dla mnie jest to jeden z tych filmów, który we wrażliwym odbiorcy wzbudza mnóstwo egzystencjalnych pytań. W pierwszym odbiorze "dziwny" bo niebywale inny, prawdziwy, fascynujący.
Dzieci z bogatej anglojęzycznej rodziny wywiezione przez ojca na pustynię. Teoretycznie na piknik, jednak ojciec strzela do nich próbując ich zabić. Gdy dzieci wystraszone uciekają mężczyzna podpala auto i popełnia samobójstwo. Tak zaczyna się 'dzika' przygoda dzieci.
Dziewczyna-nastolatka jest już mocno osadzona w realiach zachodniego świata. Chłopiec ok 6 lat wciąż naturalnie i instynktownie dostosowujący się do rzeczywistości wokoło, otwarty na wszystko i na wszystkich. Przeżywają tak naprawdę właśnie dzięki chłopcu, który potrafi porozumieć się niewerbalnie, na migi z napotkanym po drodze aborygenskim chłopakiem.
Młody aborygen umieć przeżyć w otaczających go warunkach- wie jak znaleźć wodę, umie polować. Z racji tego, że wędruje sam ( zgodnie z ich tradycją inicjacyjną) pomaga zagubionym i bezradnym 'białym" przeżyć.
Już pierwsze sceny wprowadzające wywołują mnóstwo pytań i wymuszają refleksję nad sensem życia. A te pytania tylko pogłębiają się wraz z biegiem filmu. Widać jak zderza się wielka fala zachodu - bezwzględnego, bezmyślnego, na wskroś materialistycznego z kulturą pierwotną, z tym czystym (bynajmniej nie chodzi mi tu o higienę) i naturalnym od wieków rytmem życia.
Dla mnie było to głęboko poruszające. To, że otwarte umysły dzieci w kulturze zachodu zamykają się bardzo szybko. Gubi się gdzieś to pierwotne zrozumienie natury i drugiego człowieka. 6latek jest wręcz fenomenalnie elastyczny, jego zdolności adaptacyjne dają nadzieję na przyszłość. Bo patrząc na sztywną i wręcz zamkniętą emocjonalnie dziewczynę można stracić wszelkie nadzieje. Niektórzy w komentarzach piszą o kiepskim aktorstwie nastolatki natomiast ja w tym widzę idealne odbicie emocjonalnej kondycji wielu europejskich nastolatków nie tylko 20-30 lat temu ale i teraz. Swego rodzaju otępienie emocjonalne jest wszechobecne. Niestety dla aborygeńskiego chłopca kontakt z tym przedziwnym stanem emocjonalnym kończy się tragicznie.
Z racji tego, że to dwójka nastolatków w podobnym wieku rodzi się między nimi specyficzne dla tego wieku napięcie. Świetnie tu widać jak odmiennie funkcjonują umysłowo te dwie osoby z odmiennych kultur. Mówi się, że aborygeni myślą głównie prawą półkulą (artystyczną, abstrakcyjną) a ludzie zachodu lewą (racjonalną, logiczną). Patrząc na tę relację można tylko potwierdzić te obserwacje. Taka kwintesencja kompletnego braku zrozumienia siebie nawzajem. Gdzie różnice kulturowe tylko wbijają gwóźdź do trumny (i dosłownie i w przenośni) bo ostatecznie chłopak zamiast dziewczynę zachęcić zwyczajnie ją straszy swoim plemiennym zwyczajem.
W sumie patrząc holistycznie na cały film jest to po prostu obraz śmierci w najróżniejszych formach. Od tej czysto fizycznej po emocjonalną i egzstencjalną.

ocenił(a) film na 10
agik7777777

....mam podobne wrażenia. Film będzie można obejrzeć 8 lutego na Tv Kultura 22.10 .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones